Komentarze: 0
Na początku zacznę od produktów mineralnych. większoścvi
Jest wiele Firm na rynku.
Z większością mam do czynienia na codzień, gdyż sama je używam, sprawdzam, testuję.
Swoją pierwszą przygodę rozpoczełam z podkładem mineralnym z Firmy Lily Lolo.
Podkłady są naturalne w 100 %, bezzapachowe, wodoodporne i zawierają naturalny filtr przeciwsłoneczny.
Moja cera jest dość jasna, choć kolor Porcelain okazał okazał sie za blady, mieszam go sobie z kolorem China Doll a latem Blondie. Używam podkładów z przewagą pigmentu żółtego. gdyż moja cera się czerwieni i za pomocą tego odcienia, w miarę wygladam dobrze.
Z tej Firmy posiadam również korektor w kolorze zielonym, by zmniejszać miesca zaczerwienione, czy krostki.
Również jestem w posiadaniu rozświetlacza, ale jeśli chodzi o ten produkt, nie nadaje się on dla mnie, przy mojej tłustej cerze...świecę się wtedy podwójnie :-)
Od niedawna można zakupić tej Firmy krem BB. Nie jest on dla mnie z powodu, że mało kryje, a jakieś niedokonałości pojawiają się czasem na mojej twarzy i sie nie sprawdza, dla mnie jest za bardzo nawilżający.
Jeśli chodzi o podkłady sypkie mineralne, w ciągu dnia oczywiście mam przy sobie pędzelek i robię kilka poprawek. Dla mnie najlepiej sprawdza sie pędzelek, dobrze rozprowadza podkład, dokładnie. Produkty mineralne sprawdzają sie u mnie zwłaszcza latem. Są lekkie, nie zatykają porów, przy dłuższym stosowaniu poprawiają cerę ze względu na minerały jakie zawierają. Są na pewno dobrym rozwiązaniem przy cerach problematycznych. Na pewno nie zrobią jej krzywdy :-)